1-4 minut

Wideodetekcja – nowy wymiar bezpieczeństwa w inteligentnym mieście

W inteligentnym mieście (smart city) zdalne kamery rejestrują obraz i za pomocą sieci GSM/LTE na bieżąco przesyłają dane do centrali. Tam komputer 24 razy na sekundę analizuje je, by wychwycić sytuacje wymagające interwencji. Dzięki wideodetekcji zarządzanie przestrzenią publiczną jest skuteczniejsze, niż w tradycyjnym monitoringu.

Precyzja wideodetekcji robi wrażenie – człowiek jest w stanie odróżnić od kilku do kilkunastu odcieni jednego piksela, tymczasem komputer aż 16 mln. Dzięki specjalnym algorytmom, na pozornie ciemnym obrazie komputer rozpozna pozostawioną walizkę, wychwyci moment, gdy pasażer przewróci się na przystanku i straci przytomność. Poda informacje o natężeniu ruchu na parkingu albo ostrzeże o zbliżającym się korku. Będzie dozorował miejską plażę, boiska szkolne, ruch dzikich zwierząt na rogatkach lub naruszenie spokoju publicznego w miejscach, gdzie najczęściej do niego dochodzi.

Ale nie chodzi tylko o obraz – duże zbiory danych (Big Data) są na bieżąco analizowane. Dzięki temu system natychmiastowo reaguje na potencjalne zagrożenia, wyciągając z obrazu wszelkie potrzebne informacje. Do dyspozytora monitoringu wysyła alerty o konieczności zaktywizowania służb miejskich, podając współrzędne zdarzenia. Sygnał taki, odebrany w straży miejskiej, pożarnej, na pogotowiu czy policji, pozwala na natychmiastową reakcję. W konsekwencji wideodetekcja uruchamia sieć bezpieczeństwa miasta, niezależnie od jego wielkości. A algorytmy analizy obrazu pozwalają władzom samorządowym efektywnie zarządzać przestrzenią publiczną.

Opłacalna wydajność

Inteligentny monitoring jest bardzo skuteczny. Nie ma w jego przypadku mowy o błędach typowych dla tradycyjnego monitoringu, spowodowanych zmęczeniem operatora. W tradycyjnych rozwiązaniach jeden operator ogląda przeważnie obraz z kilkunastu kamer, a w skupieniu może pracować przez około dwie godziny. Przy takim obciążeniu nawet zespoły obserwatorów nie są w stanie wykonać tego, co jeden komputer. Jego praca jest w ponad 90 proc. wydajniejsza. System ponadto generuje raporty online, wysyłane na komputer czy smartfon.

Nie oznacza to, że inteligentny monitoring obejdzie się bez człowieka. Jest on potrzebny do analizy obrazu, gdy algorytm nie identyfikuje sytuacji jako w 100 proc. wyjątkowej. Wówczas system wysyła do obserwatora sygnał: „zdecyduj, co dalej”. W przypadku inteligentnego monitoringu wystarczy więc jeden człowiek siedzący przed dwoma monitorami. To dobra informacja dla samorządów – nie muszą tworzyć kosztownych central bezpieczeństwa miasta.

Wielofunkcyjny pakiet

Druga dobra widomość dotyczy ceny obsługi inteligentnego centrum monitoringu miejskiego/kryzysowego. W przypadku opisywanego rozwiązania, opartego np. na systemie Sophus i infrastrukturze sieciowej T-Mobile, za miesięczny abonament samorząd zyskuje usługę, która nie wymaga budowy i utrzymania osobnej infrastruktury. Operator GSM oferuje ją w całości, z kamerami, automatyką i rozwiązaniami przesyłowymi, uwolnioną od światłowodów. (Można nawet wykorzystać tu kamery analogowe tradycyjnego monitoringu, które z powodzeniem zadziałają z kartami SIM). Outsourcing takiej usługi pozwala ograniczyć koszty nawet o 75 proc. ceny tradycyjnego monitoringu.

Wartość informacji

W niedalekiej przyszłości kamery przesyłające siecią GSM/LTE dane do komputera pracującego na algorytmach będą stanowić o przewagach biznesowych. Systemy takie mogą analizować ruchy klientów w centrach handlowych i podpowiadać najlepsze miejsca do ekspozycji poszczególnych towarów. Poza tym mogą też nadzorować taśmę produkcyjną, służąc do ilościowej i jakościowej analizy produkcji. Ich zalety docenią też firmy taksówkarskie czy przewoźnicy w komunikacji masowej. Posłużą przy nadzorowaniu innych prac w terenie etc. Tu ograniczeniem są tylko potrzeby czy wyobraźnia – a tych ani w samorządach, ani w biznesie nie brakuje.

PAMIĘTAJ:

  1. Wideodetekcja ze zdalnych kamer pozwala skutecznie monitorować miasto. Kamery przekazują obraz za pomocą sieci GSM/LTE do komputera, który go analizuje i gromadzi do dalszej analizy.
  2. System analizujący obraz na bieżąco wyciąga z niego dane, które służą do natychmiastowej aktywizacji służb miejskich.
  3. Miasta i samorządy utrzymujące centra kryzysowe mogą ograniczyć o 75 proc. koszty infrastruktury i pracowników, dokonując outsourcingu cyfrowego patrolowania przestrzeni publicznej.
  4. Całość rozwiązania dostarcza operator GSM T-Mobile Polska, z którym podpisuje się umowę abonamentową na dostarczenie usługi. (Systemy takie mogą też działać ze starymi kamerami analogowymi).

3,2 tys. zdalnych kamer, tworzących Big Data, działa w całej Polsce w systemie Sophus, w oparciu o technologię komórkową T-Mobile.

Źródło: Sophus 

Inteligentne miasto

Ten artykuł dotyczy produktu

Inteligentne miasto

Przejdź do produktu

Data publikacji: 31.01.2017

Chcesz dostawać informacje o nowych wpisach?

Chcesz dostawać informacje o nowych wpisach?

Zostaw swój adres e-mail